Łąki prezentują się, jakby były końcówka kwietnia, a nie jej środek.

Wczesna wegetacja ma wpływ na użytki zielone. Łąki rozwijają się tak szybko, że pierwsze koszenie może nadejść wcześniej niż zwykle. Czy to już czas na kwietniowy pokos?

Wegetacja przyspieszyła w całym kraju, różnice w rozwoju mogą wynosić od 2 do 4 tygodni w porównaniu do lat ubiegłych.

Zbiory pierwszego pokosu będą wcześniejsze niż w latach minionych.
Wykłaszanie traw nastąpi szybciej niż zazwyczaj. Pierwsze koszenie tradycyjnie przypadające na drugą dekadę maja na łąkach trzy- i czterokośnych oraz na początek czerwca na dwukośnych, w tym roku odbywa się wcześniej. Łąki, szczególnie te nawożone, już teraz wyglądają na bardziej zaawansowane. Wysoka dynamika wiosennego wzrostu skróci okres do zbioru, o ile pogoda na to pozwoli.

Do pierwszego pokosu zazwyczaj przystępujemy, gdy dominujące gatunki traw osiągną fazę wykłaszania. W tym roku ta faza rozwojowa może wystąpić około 2-3 tygodnie wcześniej niż w poprzednich latach, co zaleca szybsze zbieranie traw. Oczekiwanie na zbiory do połowy maja, gdy trawy są już gotowe na początku miesiąca, może prowadzić do pogorszenia ich jakości i smakowitości jako paszy. Starsze, większe trawy są trudniejsze w zbiorze i mogą tracić na jakości przez stały kontakt z wilgotną glebą.